Piłkarska sobota Skrzatów i Żaków

Miniona sobota, 26 kwietnia, dostarczyła młodym adeptom futbolu z grup młodzieżowych Granicy Dorohusk wielu sportowych emocji — zarówno na murawie w Rożdżałowie, jak i na trybunach Areny Lublin.

Podopieczni trenera Łukasza Piotrowskiego rozpoczęli dzień od meczu towarzyskiego z UKS „Champion” Chełm, który odbył się na boisku treningowym w Rożdżałowie. Zawodnicy z grup „Skrzat” oraz „Żak” rywalizowali równolegle ze swoimi rówieśnikami na dwóch boiskach. Emocji nie brakowało, a ogromne zaangażowanie wszystkich uczestników sprawiło, że spotkanie było niezwykle widowiskowe.

Po pełnym sportowych wrażeń poranku, cała grupa udała się w długo wyczekiwaną podróż do Lublina na mecz Ekstraklasy pomiędzy Motorem Lublin a Cracovią. Zanim rozpoczęło się kibicowanie, zawodnicy zregenerowali siły podczas wspólnego posiłku w restauracji Pizza Hut. Następnie, już w okolicach stadionu, odwiedzili sklep kibica, gdzie zaopatrzyli się w klubowe akcesoria, przygotowując się do dopingowania Motorowi.

Po wejściu na stadion młodzi piłkarze mogli poczuć wyjątkową atmosferę piłkarskiego święta. Mimo że spotkanie odbywało się w cieniu żałoby ogłoszonej na cześć papieża Franciszka, emocji nie brakowało. Choć Motor Lublin przegrał z Cracovią 0:1, a sam mecz nie należał do najbardziej widowiskowych, dla młodych zawodników Granicy było to niezapomniane przeżycie. Dodatkową atrakcją było zobaczenie w akcji Sergiego Sampera — zawodnika, który w przeszłości występował w barwach FC Barcelony u boku takich gwiazd jak Messi czy Neymar.

Miejmy nadzieję, że to wyjątkowe wydarzenie jeszcze bardziej rozbudzi w młodych zawodnikach pasję do futbolu i być może w przyszłości to oni będą pisać sportową historię — nie tylko Granicy Dorohusk, ale kto wie — może również Motoru Lublin.