Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice Gospodarze
3 : 0
3 2P 0
0 1P 0
Tempo Rzeszotary
Tempo Rzeszotary Goście

Bramki

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
90'
Widzów:
Tempo Rzeszotary
Tempo Rzeszotary

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
Tempo Rzeszotary
Tempo Rzeszotary
Brak danych


Skład rezerwowy

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
Tempo Rzeszotary
Tempo Rzeszotary
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
Imię i nazwisko
Grzegorz Kuchta Trener
Tempo Rzeszotary
Tempo Rzeszotary
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Grzegorz Kuchta

Utworzono:

07.06.2015

Wygrana w meczu na szczycie !

Nasi Juniorzy wygrywają kluczowy mecz w kontekście awansu.

W sobotę na boisku w Sułkowicach Juniorzy zmierzyli się z trzecią drużyną Ligi, Tempem Rzeszotary. Dla Gości była to ostatnia szansa na próbę walki o awans. Wygrana Tempa dałaby tylko jednopunktową różnicę między naszymi drużynami na 3 kolejki do końca. Z tym, że my mamy jeszcze mecze z czołówką tabeli a Tempo z outsiderami. Dlatego właśnie była to decydująca batalia o ułożenie pierwszej trójki tabeli.

Już na początku meczu pokazaliśmy, że to my zasługujemy na 3 pkt. Kilka groźnych akcji naszych chłopaków były bliskie zdobycia gola. W 13 min. udało się przełamać obronę Tempa. Prawą stroną Mikołaj mija obrońcę i dośrodkowuje w pole karne. Michał J mija się z piłką, ale zamykający akcję Kamil G. silnym uderzeniem, pod poprzeczkę daje nam prowadzenie. Gol uskrzydlił tylko naszych chłopaków i akcje jakie konstruowali były tylko zapowiedzią kolejnych goli. Trzecia drużyna tabeli nie poddała się jednak tak łatwo. Goście Kilka razy bardzo niebezpiecznie atakowali lecz nasi obrońcy z Maćkiem na czele pokazali kto ma najmniej straconych bramek. Nasi defensorzy nie pozwalali na kończenie akcji i dzięki temu Goście bardzo rzadko oddawali strzały na bramkę Michała. W 27 min. przyszła pora na drugiego gola. Tym razem w roli asystenta wystąpił Konrad G, który znakomitym podaniem między obrońców uruchomił Mikołaja a ten w akcji sam na sam nie pomylił się.Wynik 2 : 0 utrzymał się po końca pierwszej połowy.

Początek drugiej połowy i już prowadzimy 3 : 0. Michał J. mija dwóch zawodników Gości i podaje do wychodzącego z środka boiska Mikołaja. Rozpędzony Mikołaj mija na pełnej prędkości bramkarza i strzela do pustej bramki. Goście po trzecim straconym golu trochę odpuścili. Ich akcje stały czytelne i zbyt egoistyczne. Nasza ekipa nie zwalniała Tempa       ( XD) Do stuprocentowych sytuacji dochodziliśmy jeszcze kilka razy ale niestety nie udało się już powiększyć prowadzenia. Wygrywamy i to jest najważniejsze.

Mamy 7 punktów przewagi nad trzecią drużyną i 3 mecze do końca. Wystarczy wygrać jeden z nich i mamy swoje upragnione drugie miejsce. Musimy na tej ostatniej prostej wykrzesać z siebie wszystko co najlepsze i nie stracić tej przewagi. Liczę, że w końcówce sezonu zachowamy spokojne głowy i nie damy ponieść się emocją, gdyż niewykorzystanie takiej sytuacji było by totalna klęską. Zawodnikiem sobotniego meczu został nasz kapitan Maciej Ostafin. który skutecznie rozbijał ataki Gości ( rozbijając przy tym swoje nogi XD) walczył o każdą piłkę i jak w każdym meczu dowodził naszymi zawodnikami jak na kapitana przystało.

Rozmowa z Maćkiem poniżej.

G.K - Wygrana z Tempem 3:0! Czy było łatwo?

Maciek - Hmmm czy było łatwo ? Tak i nie , graliśmy z nastawieniem że gramy z bardzo dobrą drużyną a także z myślą o 3 pkt. które nas uspokoją na koniec sezonu.

G.K - Pozostaje zdobyć tylko 3 punkty i awans jest nasz. Czy to będzie formalność?

Maciek - Myślę że tak , bez problemu :D

G. K - Mamy najmniej straconych bramek , masz w tym swój bardzo duży udział . Co jeszcze wpływa na fakt, że tracimy mało bramek?

Maciek - Według mnie gra chłopaków w środku którzy bardzo dobrze sobie radzą i nie dają strzelać z przedpola .

G.K - Jak oceniałeś naszą szansę przed rundą wiosenną?

Maciek - Jako zawodnik oczywiście myślałem tylko o awansie, zwłaszcza po niedosycie z ubiegłego sezonu.

G.K - Rocznik 1996 to sami wybitni zawodnicy. Klub bardzo liczy na Was w przyszłości. Jak ty widzisz swoją przyszłość z piłką?

Maciek - Nie myślę opuszczać klubu , bardzo dobrze mi się tutaj gra, trenuje, atmosfera jest super , a także mam tutaj możliwość gry z własnymi kolegami .

Dziękuje za rozmowę i życzę jak najwięcej sukcesów w piłce seniorskiej :)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości