Błękitni Ropczyce
Błękitni Ropczyce Gospodarze
1 : 3
0 2P 3
1 1P 0
Czarni II Jasło
Czarni II Jasło Goście

Bramki

Błękitni Ropczyce
Błękitni Ropczyce
Stadion Miejski w Ropczycach
80'
Widzów: 50
Czarni II Jasło
Czarni II Jasło

Kary

Błękitni Ropczyce
Błękitni Ropczyce
37'
Jakub Daniel żekomo odbił ręką poza polem karnym - błąd sędziego
56'
Jakub Mosior odepchnięcie przeciwnika
Czarni II Jasło
Czarni II Jasło
10'
Jakub Stelmach brutalny faul od tyłu
41'
Marcin Gajda przerwanie korzystnej akcji
56'
Jakub Wyderka brutalny faul
56'
Bartłomiej Rodak odepchnięcie przeciwnika

Relacja z meczu

Autor:

Robert Raś

Utworzono:

07.04.2015

Mecze z Jasłem zawsze należały do trudnych. Zazwyczaj zawodnicy z jasła kończyli mecz w niepełnym składzie ze względu na czerwone kartki spowodowane brutalną grą.

Mecz od początku był ostry, przyjezdni nie oszczędzali naszych nóg, często faulowali. W 10 minucie zacelowekopnięciu bez piłki, zawodnikz jasła powinien otrzymać czerwoną kartkę. Niestety sędzia potraktował to bardzo łagodnie pokazując tylko żółtą. To było zielone światło dla agresywnej i brutalnej gry przyjezdnych. My staraliśmy się temu przeciwstawić. Czarni zyskali optyczną przewagę, my jednak potrafiliśmy dobrze się bronić. Gra toczyła się głównie w środku boiska, było dużo walki. Gra obu drużyn nie była płynna. Dużo było przechwytów i strat w obu dryżynach. Przyjezdni byli groźni po stałych fragmentach, nie przyniosło to jednak efektu bramkowego. Kiedy wydawało się, że do końca pierwszej połowy nic się nie wydarzy,do akcji wkroczył sędzia główny, który za prawidłowe wybicie przez naszego bramkarza piłki wyrzucił go z boiska. Należy zaznaczyć, że sędziowie boczni jak i zawodnicy z jasła byli bardzo zdziwieni decyzją. Mimo konsultacji z sędzią boczym, który prawidłowo ocenił sytuację i polecił zmianę decyzji młodemu sędziemu głównemu, ten uparcie pozostał przy swoim błędzie. To nas rozdrażniło, minutę później świetną akcję Mateusza Kota ostrym faulem przerwał gracz z jasła, według niektórych kwalifikowało się to na czerwień. Rzut wolny znakomicie wykonał Mateusz Owczarek, trafiając w górny róg bramki, nie dając szans bramkarzowi.Na przerwę schodziliśmy zatem z jednobramkową przewagą.

Po przerwie chcieliśmy podwyższyć wynik, dobić rywala. Jednak przyjezdni coraz częściej zagrażali naszej bramce. My wyprowadzalismy groźne kotrataki. Czarni z czasem coraz bardziej przeważali, ich akcje były coraz groźniejsze. Niestety brak jednego zawodnika w naszej drużynie byłwidoczny. Walczyliśmy o każdą piłkę, o każdy centymetr boiska. Przyjezdni zyskiwali przewagę w środku pola, co przekładało się na stwarzane sytuacje podbramkowe, pojednej z nich doprowadzili do wyrównania. A 10min później po błędzie naszego bramkarza wyszli na prowadzenie.To podcięło nam skrzydła, nie potrafiliśmy odnaleźć rytmu gry, nasze akcje były szarpane. Kilkakrotnie wyprowadzalismy kontry ale bezskutecznie je kończyliśmy. Kilka minut później po zamieszaniu w polu karnym straciliśmytrzecią bramkę. Chcieliśmy jednak grać do końca, walczyć do końca o drugą bramkę. Warto zaznaczyć, że dzięki pobłażliwości sędziego doszło do przepychanek na boisku, mogło dojść do bijatyki, agresywne zachowanie jaślan to norma, szkoda, żenie wiedzieli o tym sędziowe...Końcówka meczu to gra nieco bardziej wyrównana, przyjezdni skuteczniepilnowali wyniku, który do końca meczu się nie zmienił.

Spodziewaliśmy się bardzo twardej gry ze strony jaślan i tak było. Momenatmi nawet brutalnie. Można było zapobiec temu, pokazując więcej żółtych kartek w pierwszej połowie. Miejmy nadzieję, że młody sędzia, który dzisiaj prowadził zawody wyciągnie wnioski i w kolejnych meczach podczas kontrowersyjnej sytuacji uwględni opinie lepiej ustawionych sędziów liniowych. Każdy popełnia błędy, to jest ludzkie, dlatego szanujemy sędziego głównego, kóry po meczu przyznał się do błędu wypaczającego wynik i przeprosił.

Gratulujemy jednak drużynie z Jasła zwycięstwa. W dzisiejszym dniubyli zespołem lepszym.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości