Niwa Nowa Wieś
Niwa Nowa Wieś Gospodarze
5 : 2
2 2P 1
3 1P 1
Dąb Paszkówka
Dąb Paszkówka Goście

Bramki

Niwa Nowa Wieś
Niwa Nowa Wieś
Stadion w Nowej Wsi, ul. Św. Floriana 68
90'
Widzów: Sędziowie: Paweł Ostrzywilk
Dąb Paszkówka
Dąb Paszkówka

Kary

Niwa Nowa Wieś
Niwa Nowa Wieś
Dąb Paszkówka
Dąb Paszkówka

Relacja z meczu

Autor:

Kinga Januszyk

Utworzono:

02.05.2016

Piłkarze Niwy Nowa Wieś przyzwyczaili ostatnio swoich kibiców do oglądania na własnym obiekcie goli, które byłby ozdobą każdego światowego stadionu. Nie inaczej było i tym razem, choć w sobotnim meczu z Dębem Paszkówkaw roli głównej wystąpił Adam Żmuda, który już po upływie kilkudziesięciu sekund otworzył wynik spotkania. Skrzydłowy Niwy dostał piłkę za obrońców z lewej strony pola karnego i z pierwszej piłki huknął w kierunku dalszego słupka, a futbolówka po silnym uderzeniu znalazła się w przeciwległym okienku bramki. Majstersztyk.

Kilka minut później było już 2:0. Tym razem szarżującego Piotra Klimczyńskiego delikatnie podciął jeden z obrońców, a że sytuacja miała miejsce w polu karnym arbiter meczu wskazał na"wapno". Celnym strzałem popisał się Mariusz Piskorek, choć piłka zanim znalazła drogę do siatki musnęła jeszcze ręce bramkarza Dębu.

Wyraźnie rozluźnieni takim mocnym otwarciem meczu gospodarze dwie minuty później popełnili szereg błędów w defensywie i jeden z przyjezdnych znalazł się w sytuacji sam na sam z Tomaszem Miką. Zawodnik gości zachował zimną krew do końca akcji i posłał piłkę pomiędzy nogami bramkarza Niwy, zdobywając gola kontaktowego.

Po kwadransie gry Niwa ponownie prowadziła różnicą dwóch bramek. Tym razem gola zdobył wspomniany Klimczyński, który podobnie jak przeciwnik kilkanaście minut wcześniej znalazł się w sytuacji sam na sam i nie dał szans bramkarzowi gości na skuteczną interwencję.

Po przerwie Niwa Nowa Wieś udowodniła swoją przewagę w tym spotkaniu jeszcze dwoma golami. Najpierw Kamil Żmuda podkręcił piłkę z rzutu wolnego tak, że ta znalazła miejsce pod poprzeczką, a pięć minut później jego brat Adam przejął futbolówkę z prawej strony i po"objechaniu"kilku rywali oraz bramkarza skierował piłkę do siatki.

Na otarcie łez goście strzelili jeszcze jedną bramkę z rzutu karnego, który podyktowany został za faul Jakuba Makowskiego, jednak przewaga naszej drużyny w tym meczu nie podlegała dyskusji i trzy punkty zasłużenie zostały w Nowej Wsi.

Przypominamy, że już we wtorek 3 maja Niwa Nowa Wieś zagra w Osieku z miejscową Brzeziną (godz. 17:00).
Kogo zabraknie na tym spotkaniu zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej relacjiNA ŻYWO(kliknijTUTAJ).

Niwa Nowa Wieś - Dąb Paszkówka 5:2 (3:1)
1:0 - Adam Żmuda 1'
2:0 - Mariusz Piskorek 4' (k)
2:1 - Grzegorz Kowalówka 6'
3:1 - Piotr Klimczyński 16'
4:1 - Kamil Żmuda 54'
5:1 - Adam Żmuda 59'
5:2 - Konrad Korzeniowski 64'

Niwa: Tomasz Mika - Lucjan Stawowczyk (65' Piotr Zacny), Jakub Makowski, Wojciech Góral, Bartłomiej Zwaryczuk (73' Mateusz Śleziak) - Dominik Merta (46' Adrian Dwornik), Kamil Żmuda, Mariusz Piskorek, Adam Żmuda - Bogdan Swarzyński - Piotr Klimczyński (62' Łukasz Łęcki).

Dąb: Piotr Lenart - ArkadiuszKubik, Emanuel Kuziel, Bartłomiej Żurek (74' Bartłomiej Rzeszutko), Robert Dominik - Krzysztof Feluś (60' Karol Czajka), Konrad Korzeniowski, Dominik Wyroba, Kamil Wołczyk (46' Sebastian Mazanek) - Grzegorz Kowalówka, Damian Smajek.

Żółte kartki: Adrian Dwornik - Konrad Korzeniowski.

Sędzia: Paweł Ostrzywilk (Chrzanów).

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości