Mecz z Polonią Przemyśl chcieliśmy wygrać. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że jesteśmy faworytem. Jednak z różnych względów w podstawowym składzie zagrali zawodnicy, którzy bardzo mało grali w poprzednich meczach. To dawało im szansę na pokazanie się i udowodnienie swojej wartości.
Od początku przyjezdni zaatakowali. To nasze niezgranie było widać. Musieliśmy się oswoić z nowymustawieniem taktycznym i personalnym. Wkrótce straciliśmy bramkę po dużym zamieszaniu w polu karnym. Pogoda nie sprzyjała, ulewny deszcz utrudniał grę. Gra wyrównała się, obie drużyny walczyły o każdy skrawek boiska. Z czasem jednak zyskiwaliśmy coraz większą przewagę. Pod koniec pierwszej połowy byliśmy bliscy wyrównania. Nie udało się.
Po przerwie próbowaliśmy strzelić bramkę. Niestety nie graliśmy dobrze w tym dniu, wiele akcji było szarpanych i nie składnych. Mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie. Obie drużyny męczyły się na boisku. W końcówcestrzelił bramkę Cieśla Dominik, co dało nam trochę nadziei na zwycięstwo.Mecz się otworzył, drużyny zapomniały o obronie, zarówno my jak i goście mieli stu procentowe sytuacje podbramkowe. Na całe szczęście dla nas na wysokości zadania stanął nasz bramkarz Marcin Jasiński, który w ekwilibrystyczny sposób obronił niemożliwe do obrony.
Mecz chyba zasłużenie zakończył się remisem. Należy punkt szanować bo nie był to nasz dzień. Jeśli nie da się meczu wygrać to trzeba go zremisować.
W meczu juniorów starszych grali nasi zawodnicy:
Artur Saj - 65min
Dominik Cieśla - 40 min
Pacanowski - 90min
Daniel Jakub - był na ławce rezerwowej