Błękitni Ropczyce
Błękitni Ropczyce Gospodarze
1 : 0
0 2P 0
1 1P 0
Ekoball Sanok
Ekoball Sanok Goście

Bramki

Błękitni Ropczyce
Błękitni Ropczyce
Stadion Miejski w Ropczycach
80'
Widzów: 34
Ekoball Sanok
Ekoball Sanok

Kary

Błękitni Ropczyce
Błękitni Ropczyce
80'
Dawid Ciskał przepychanka z przeciwnikiem
Ekoball Sanok
Ekoball Sanok

Skład wyjściowy

Błękitni Ropczyce
Błękitni Ropczyce
Ekoball Sanok
Ekoball Sanok
Brak danych


Skład rezerwowy

Błękitni Ropczyce
Błękitni Ropczyce
Numer Imię i nazwisko
16
Michał Toton
roster.substituted.change 41'
15
Paweł Pośko
roster.substituted.change 78'
14
Dawid Ciskał
roster.substituted.change 45'
Ekoball Sanok
Ekoball Sanok
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Błękitni Ropczyce
Błękitni Ropczyce
Imię i nazwisko
Robert Raś Trener
Ekoball Sanok
Ekoball Sanok
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Robert Raś

Utworzono:

17.09.2016

Mecz z Ekoballem Sanok chcialiśmy wygrać za wszelką cenę. Przygotowaliśmy się do meczu przez cały tydzień. Wiedzieliśmy, że drużyna z Sanoka też przyjedzie do nas po punkty.

Od początku mecz był wyrównany. Żadna z drużyn nie chciała się otworzyć. Gra toczyła się w środku boiska. Nikt nie odstawiał nogi. Obie drużyny były bardzo zmotywowane.My pierwsi stworzyliśmy stu procentową sytuację, niestety po ograniu bramkarza do pustej bramki nie trafił Wiącek. Zaczęliśmy grać nieco odważniej. Zauważyliśmy, że goście w defensywie. Efektem tego byłu stałe fragmenty gry - rzuty wolne i rożne. Kolejną groźną akcję stworzylismy kilka minut później kiedy w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się po raz Wiącek, ten minął bramkarza, który ratował się faulem w polu karnym. Sędzia wskazał na 11 metrów. Rzut karny bardzo pewnie wykorzystał Ochał. Do końca pierwszej połowy goście podeszli wyżej ale nie strzelili nam bramki. Po zmianie stron odwżnie na naszą bramkę ruszyli zawodnicy z Sanoka. My skutecznie się broniliśmy i wyprowadzaliśmy kontrataki. Mecz był bardzo zacięty, obie drużyny chciały zdobyć gola. Sytuacjisam na sam nie wykorzystała nasz zawodnik Patryk Czółno. Goście bardzo nas przycisnęli, byli blisko wyrownania, jednak w tym dniu Jakub Depowski w bramce był bezbłędny. Zdołaliśmy dowieść jednobramkowe prowadzenie do końca.

Wygraliśmy trudny mecz, byliśmy drużyną w której każdy walczył za każdego.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości