Mecz z Przeworskiem chcieliśmy wygrać. Zawodnicy z Orła charakteryzują się walecznością, zadziornością i nieustępliwością.
Od samego początku spotkania goście grali bardzo agresywnie. Jużw pierwszej akcji meczu brutalny faul zawodnika z Przeworskao mało nie zakończył się ciężką kontuzją naszego zawodnika, na szczęście sedzia od razu upomniał przyjezdnego żółtym kartonikiem, co nieco utemperowało poczynania gości. W pierwszych minutach spotkania walka toczyła się w środku pola i na polowie Orła. Dobrejsytuacji nie wykorzystał Kot, który nie trafił w piłkę zagraną z rzutu rożnego. W dalszej części meczu coraz bardziej przeważaliśmy. Od czasu do czasu kontry wyprowadzali goście, na szczęście udawało nam się je neutralizować lub bronić. Do końca pierwszej polowy nie potrafiliśmy stworzyć stu procentowej sytuacji podbramkowej. Strzały na bramkę oddali Róg, Załocha i Kot, wszystkie jednak niecelne. Tempo meczu było dobre, wiedzieliśmy, że musimy atakować i wywierać presję na przeciwniku.
W drugiej połowie jeszcze bardziej przycisnęliśmy przeciwnika. Goście opadali z sił a my coraz częście dochodziliśmy do sytuacji podbramkowych.W 52 minucie spotkania stworzyliśmy świetną akcję pod bramką Przeworska wymieniliśmy 5 podań bez przyjęcia, aż w sytuacji sam na sam znalazł się Róg, który z zimną krwią umieścił piłkę w siatce.Ta bramka dodała nam animuszu, stwarzaliśmy coraz więcej sytuacji podbramkowych. Goście nie byli w stanie wyjść z własnej połowy.W 58 minucie Załocha precyzyjnym strzałem zza pola karnego podwyższł wynik spotkania.Na murawie pojawili się zawodnicy rezerwowi, to jednak nie osłabiło naszych ataków. Co kilka minut dochodziliśmy do sytuacji podbramkowych.Kolejną akcję całego zespołu wykończył Kot, który pewnym strzałem w górny róg bramki zapewnił nam spokój w tym meczu.Na boisku pojawili się kolejni rezerwowi zawodnicy, jednak nadal to my byliśmy stroną zdecydowanie dominującą. Momentami kontrowali nas goście. Po jednej z akcji udało im się oddać groźny strzał, na szczęście uratowała naspoprzeczka. Do końca meczu wynik się nie zmienił.
Cieszymy się ze zwycięstwa, mamy jeszcze trochę do poprawy w naszej grze. Chcemy wygrywać kolejne mecze, zyskujemy pewność siebie i doświadczenie,które procentuje z meczu na mecz.