Ostatnia kolejka rundy wiosennej to wyjazd do Krosna. Chcieliśmy bardzo zakończyć rundę dobrym wynikiem. Jechaliśmy z nadziejami po wysokim zwycięstwie z Tarnobrzegiem.
Od początku meczu zaatakowaliśmy gospodarzy. Próbowaliśmy odebrać piłkę już na ich połowie. Gra toczyła się w środku boiska. Pierwsze minuty były bradzo wyrównane. Nikt nie odpuszczał, o każdą piłkę walczyli wszyscy. Niestety przydażył nam się błąd w obronie,prezent - wystawioną piłkę na 16m wykorzystał zawodnik z Krosna.Próbowaliśmy grać od tyłu nie wybijać piłki na oślep, nasze akcje momentami miały sens. Jednak drugą bramkę po kolejnymbłędzie obrony zdobyli gospodarze.
Następne minuty to również wyrównana gra oddaliśmy kilka strzałów na bramkę gospodarzy. Niestety kolejny błąd w obroniewykorzystali krośnianie i było już 3:0.To trochę podcięło nam skrzydła, jednak nadal chcieliśmy grać w piłkę, walczyliśmy, próbowaliśmy stworzyć sytuacje bramkowe.Bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki miał D. Załocha, który po dośrodkowaniu M. Ogrodnika nie trafił do bramki z 5m.Na nasze nieszczęście grając w osłabieniu, kiedy opatrywany poza boiskiem byłJ. Mosior straciliśmy 4 bramkę, po kolejnym błędziew obronie.
To nie był dobry dzień naszej formacji obronnej. Graliśmy niepewnie z tyłu a gospodarze bezlitośnie wykorzystali nasze błędy. Słyniemy z tego że nigdy się nie poddajemy, bez względu na wynik. Kilka minut przed przerwąWojciech Przydział wymanewrował 3 zawodników z Krosna i uderzył z 25m w samo okienko bramki.Jeśli zdobywać bramki to tylko piękne chciałoby się powiedzieć.Strzelony gol wlał w nasze serca trochę nadzei. Chwilę później stuprocentowej sytuacjinie wykorzystał M. Owczarek, który z 3m nie trafił do bramki.
Po przerwie chcieliśmy pokazać, że potrafimy grać w piłkę i zdobywać gole. To pierwsze nam się udało, jednak goli nie zdobyliśmy. Walczyliśmy do końca o korzystny wynik. Zagraliśmy nieco ryzykowniej podchodząc wyżej do przeciwnika, stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji pod bramką gospodarzy jednak nic nie chciało wpaść. Krośnianie kilkakrotnie wyprowadzali kontry ale potrafiliśmy się wybronić.
Należy przyznać, że zawodnicy z Krosna wykazali się rewelacyjną skutecznością pod naszą bramką, wykorzystakli nasze prezenty i zasłużenie wygrali. My musimy pracować nad grą obronną i wybieganiem. Mamy dużo czasu aby solidnie przygotować się do rundy wiosennej i udowodnić, że Błękitni Ropczyce to solidna marka.