Po ciężkim spotkaniu, Herkules zdobywa 3 punkty w meczu z Rzemieślnikiem Strażów.
Od początku spotkania sytuacja na boisku była wyrównana, jednak w pierwszych 20. minutach to piłkarze gości oddali 3 nieprzyjemne strzały na bramkę Herkulesa, lecz na nasze szczęście Mariusz Rzeszutek był dzisiaj świetnie dysponowany. Około 20. minuty, po dośrodkowaniu Łukasza Kościółka, piłka ląduje na poprzeczce bramki rywala, a przy dobitce sędzia dopatrzył się faulu na obrońcy Rzemieślnika. W 25. minucie Kamil Ożóg dorzuca piłkę na 5. metr w stronę Sebastiana Macioszka, jednak ten minimalnie się z nią mija, dopada do niej po lewej stronie Hubert Chorzępa, lecz jego strzał został zablokowany. Po tej akcji, gospodarze nie stworzyli sobie klarownej sytuacji do końca połowy, natomiast gości stać było na parę strzałów z daleka.
W drugiej połowie sytuacja również była wyrównana i o wyniku spotkania mógł zadecydować jeden błąd. Przez ok. 20 minut żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej sytuacji. Około 65. minuty po dośrodkowaniu gości na pole karne, do piłki dopada napastnik Rzemieślnika i z 5. metrów uderza na bramkę, jednak Mariusz Rzeszutek popisuje się kapitalną paradą, wybijając piłkę na rzut rożny. W 76. minucie Łukasz Kościółek dorzuca z lewej strony piłkę w stronę Sebastiana Macioszka, który jednak uderza obok słupka. Sytuacja na boisku wciąż nie ulegała zmianie, obie drużyny mogły w każdej chwili przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W końcu w 84. minucie, po podaniu górą z linii pomocy, Sebastian Macioszek urywa się obrońcy spod opieki i podbija piłkę ponad bramkarzem, dając prowadzenie Herkulesowi. Po tej bramce piłkarze gości zaczęli grać bardziej ofensywnie. W 92. minucie Herkules wychodzi z kontrą, Sebastian Macioszek podaje z prawej strony do Kacpra Słoniny na 5. metr od bramki, ten jednak mija się z piłką. Po chwili sędzia zakończył to spotkanie.
Po tym spotkaniu Herkules przesunął się na 7. pozycję w tabeli, zrównując się punktami z Palikówką, wyprzedzając ją bilansem bramek.