(Nie)sprawiedliwy podział punktów

Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie pomiędzy Granicą Dorohusk, a Unią Białopole. Po pierwszej, wyrównanej połowie, w drugiej to nasza drużyna była bliżej zgarnięcia pełnej puli.

Pierwsza odsłona meczu upłynęła dosyć niemrawo, goście częściej utrzymywali się przy piłce, ale szybko ją tracili w obrębie naszego pola karnego. Przez całą połowę oba zespoły stworzyły po dwie sytuacje bramkowe. Najbliżej zdobycia bramki dla biało-zielonych był Artur Antoniak, ale jego strzały bronił golkiper przyjezdnych.

W drugiej połowie na boisku działo się zdecydowanie więcej. Wynik mógł otworzyć Grzegorz Świderski, ale w zamieszaniu podbramkowym jego strzał trafił w słupek. W 66 minucie Świderski popisał się mierzonym dośrodkowaniem do wbiegającego w pole karne Pawła Alikowskiego, a wobec biernej postawy defensywy gości, popularny "Alik" bez problemu umieścił piłkę w siatce. Z prowadzenia Granica cieszyła się zaledwie dwie minuty, bo Unia szybko odpowiedziała trafieniem z rzutu karnego. Ostatni kwadrans należał do graczy Marka Grzywny, którzy za wszelką cenę chcieli zdobyć zwycięską bramkę, niestety bezskutecznie.

Marek Grzywna – trener Granicy
– Z przebiegu całego meczu możemy czuć spory niedosyt. Szczególnie druga połowa przebiegała pod nasze dyktando. Długie utrzymanie piłki dawało nam możliwość dominacji nad rywalem. Zabrakło w kilku akcjach ostatniego podania. Musimy na pewno zachować dużo lepszą koncentrację po zdobyciu bramki. Po słabym meczu w Siedliszczu, dzisiejsze spotkanie dało dużo optymizmu.

Granica Dorohusk - Unia Białopole 1:1 (0:0)
Bramki: Alikowski 66' - Bureć 68' (karny)

Granica: Kopeć - Piotrowski, Marek Grzywna, P. Ruszkiewicz, Gregorczuk, Swatek (61' Sokołowski), M. Antoniak, Świderski, Alikowski, Słomka, A. Antoniak

Za tydzień, w niedzielę 26 września br. Granica zmierzy się na wyjeździe z drużyną Hetmana Żółkiewka. Początek spotkania o godz. 15:00.