Pozostał niedosyt…
Deszczowa aura i nietypowa pora rozgrywania meczu nie przyciągnęły na Stadion w Dorohusku zbyt wielu kibiców, ci którzy się pojawili, zobaczyli dobre spotkanie w wykonaniu naszego zespołu. Gra Granicy mogła się podobać, ale do pełni szczęścia zabrakło skuteczności.
Wszytko rozstrzygnęło się w ciągu pierwszych 20 minut. Na trafienie Kamila Olędra, po dobrej akcji Bartłomieja Okonia, przyjezdni odpowiedzieli dwoma golami. Do wyrównania doprowadził Szymon Maliszewski i jak się okazało więcej bramek w meczu inaugurującym 21. kolejkę Chełmskiej Klasy Okręgowej nie padło. Mokra murawa sprzyjała szybkiej grze i lepiej w tych warunkach radzili sobie zawodnicy Granicy, ale z czasem obie drużyny zaczęły odczuwać trudy spotkania i tempo gry opadło.
Grzegorz Świderski (zawodnik Granicy)
– Remis do końca nas nie zadowala, moim zdaniem mieliśmy więcej okazji do strzelenia kolejnych bramek, zagraliśmy chyba najlepszy mecz w tej rundzie. Należał nam się też rzut karny, bramkarz gości w pierwszej połowie "sciął" Kamila Olędra, ale sędzia tego nie zauważył.
Granica Dorohusk – Ruch Izbica 2:2 (2:2)
Bramki: Olęder 3′, Maliszewski 19′ – Jasiński 6′, Pawlak 12′
Granica: Kopeć – Furmanik, Niemiec, Michał Grzywna, Giedz (73′ Sokołowski, 89′ Jeleń), Słomka, Świderski, Swatek, Okoń, Olęder, Maliszewski
W niedzielę, 27 maja 2018 r. o godz. 17:00 Granica zagra w Kraśniczynie z miejscowym Tatranem.
Komentarze