Przełamanie Granicy

Po dwóch meczach bez zdobyczy punktowej, Granica w końcu dopisała trzy oczka do swojego konta. W końcowym sukcesie na pewno pomogły szybko zdobyte bramki na początku spotkania.

Wynik, już w 5 minucie, otworzył grający trener - Marek Grzywna, który wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego Bartłomieja Gregorczuka. Cztery minuty później indywidualną akcją popisał się Artur Antoniak i było już 2:0. Chwilę później, wychodzącego na czysta pozycję Pawła Alikowskiego, wypatrzył Arkadiusz Słomka i piłka po raz trzeci wylądowała w siatce gości. Frassati odpowiedziało trafieniem z rzutu karnego. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, chociaż obie drużyny stworzyły jeszcze kilka groźnych sytuacji.

Początek drugiej połowy zdominowali przyjezdni, którzy za wszelka cenę chcieli zmienić niekorzystny wynik. Defensywa Granicy rozgrywała tego dnia bardzo dobre zawody i umiejętnie rozbijała ataki rywali. Na cztery minuty przed upływem regulaminowego czasu gry czwartego gola dla naszej drużyny dołożył Leszek Sokołowski. Biało-zieloni mecz kończyli w dziesiątkę, za drugą żółta kartkę boisko musiał opuścić Alikowski, ale nie miało to już wpływu na końcowy rezultat.

Marek Grzywna – trener Granicy
– Po dzisiejszym meczu należą się słowa uznania dla całej drużyny. Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę i cele na ten mecz zostały w pełni zrealizowane. Bardziej ofensywne ustawienie pozwalało nam utrzymać piłkę na połowie przeciwnika. Gra nie była momentami atrakcyjna, ale dzisiaj za wszelka cenę potrzebowaliśmy zwycięstwa.

Granica Dorohusk - Frassati Fajsławice 4:1 (3:1)
Bramki: Marek Grzywna 5', A. Antoniak 9', Alikowski 11', Sokołowski 86' -Chruściel 19' (karny)

Granica: Kopeć - Pieczykolan (82' Krupa), Marek Grzywna, Niemiec, Gregorczuk (58' Ruszkiewicz), Swatek (67' Sokołowski), M. Antoniak, Alikowski, Piotrowski, Słomka (85' Ciechoński), A. Antoniak