Roller coaster w Pawłowie
Niedzielny mecz w Pawłowie trzymał w napięciu do ostatniej minuty. Końcowy sukces Granicy sprawił, że nasza drużyna zameldowała się na trzeciej pozycji w tabeli, ze stratą zaledwie trzech punktów do lidera.
Początek meczu należał zdecydowanie do gospodarzy, którzy już po 11 minutach prowadzili dwiema bramkami. Granica grała bardzo niedokładnie i popełniała szkolne błędy w defensywie. Jako pierwszy starty zaczął odrabiać Szymon Maliszewski, który asystował także przy drugim trafieniu Dominika Swatka. Jeszcze przed przerwą efektowne trafnie zaliczył Arkadiusz Słomka i wydawało się, że druga połowa będzie popisem naszej drużyny. Niestety już w 48 minucie arbiter ponownie podyktował rzut karny dla Startu, który co prawda wybronił Piotr Kopeć, ale był bezradny wobec dobitki zawodnika gospodarzy i biernej postawy naszych obrońców. Prezes Granicy zdobył jeszcze jednego gola, ale gospodarze znowu doprowadzili do remisu. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, tuż przed końcowym gwizdkiem efektownym strzałem z dystansu popisał się Kamil Olęder.
Start Regent Pawłów – Granica Dorohusk 4:5 (2:3)
Bramki: Ozon 8′, Chybiak 11′ (karny), Kamil Kister 47′, Kozioł 76′ – Maliszewski 25′, Swatek 39′, Słomka 44′, 69′, Olęder 90+3′
Granica: Kopeć – Oleszczuk, Furmanik, Sergijuk (60′ Świderski), Piotrowski (46′ Niemiec), Swatek, Michał Grzywna, Sokołowski, Gierczak, Słomka (77′ Olęder), Maliszewski
W najbliższą niedzielę, 21 października biało-zieloni zagrają ważne spotkanie spotkanie w Rejowcu Fabrycznym, które może zdecydować o układzie w czołówce tabeli na koniec rundy. Początek meczu ze Spartą o godz. 14:00.
Komentarze