Start lepszy w Krasnymstawie

Zapowiadany jako hit kolejki, a nawet całej rundy mecz pomiędzy Startem Krasnystaw i Granicą Dorohusk mógł się podobać, a kibice zgromadzeni na stadionie nie mogli narzekać na brak emocji.

Lepiej w mecz weszli zawodnicy gospodarzy, to oni stwarzali groźne sytuacje, ale nie mogli trafić piłką do siatki. Z biegiem czasu spotkanie się wyrównało, w 20 minucie z rzutu wolnego uderzył Zwolak i Granica wyszła na prowadzenie. Niespełna pięć minut później również z rzutu wolnego bramkę zdobył Start i kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem gola zdobył Dyczko, który przytomnie zachował się zamieszaniu podbramkowym. Po zmianie stron gospodarze ruszyli do zdecydowanych ataków czym chyba zaskoczyli graczy Stanisława Cybulskiego. Udało im się zdobyć dwie bramki w niespełna trzy minuty. Granica próbowała wyrównać, jednak piłkarze Startu mądrze się bronili i wyprowadzali groźne kontry. Po jednej z takich akcji wywalczyli rzut wolny. Kopeć obronił strzał gracza gospodarzy, ale przy dobitce był już bez szans. W końcówce Start zdobył jeszcze jedną bramkę, a Granica odpowiedziała tylko trafieniem Mikszy z rzutu karnego.

Stanisław Cybulski (trener Granicy)
– Start wygrał zasłużenie, w drugiej połowie był drużyną zdecydowanie lepszą. Gdyby nie kapitalne interwencje naszego bramkarza mogliśmy stracić więcej bramek.

Start Krasnystaw – Granica Dorohusk 5:3 (1:2)
Bramki: M. Wójcik 25′, 46′, Frącek 48′, Bednarek 75′, Ciesielski 85′ – Zwolak 20′, Dyczko 40′, Miksza 90+2′ (karny)

Granica: Kopeć – Ruszkiewicz (75′ Swatek), Świderski, Czępiński, Kozak (65′ Niemiec), Furmanik, Dyczko, Zwolak (55′ Miksza), Chmiel, Garbacz, Piorun