Tak źle jeszcze nie było…

Trwa czarna seria Granicy Dorohusk. Biało-zieloni przegrali trzeci mecz z rzędu z dużo niżej notowanym rywalem i systematycznie spadają w ligowej tabeli. Po 23 kolejkach zajmują 7. pozycję.

Dziurawa defensywa w połączeniu z nieskutecznością napastników sprawia, że nasza drużyna nie może zdobyć punktów nawet z „ligowymi słabeuszami”. Nie inaczej było w ostatnią niedzielę. Granica przeważała, prowadziła grę i tradycyjnie nadziewała się na kontry rywali, z których każda pachniała bramką. W drugiej połowie, przy stanie 1:1 powinniśmy zdobyć co najmniej 3 bramki, a nie zdobyliśmy żadnej. Start za to bezbłędnie wykorzystał swoje okazje i nawet trafienie Kamila Olędra z rzutu karnego nie odebrało przyjezdnym trzech punktów.

Granica Dorohusk – Start Regent Pawłów 2:3 (1:1)
Bramki: 
Słomka 37′, Olęder 80′ (karny) – Góra 44′, Siepsiak 57′, K. Kiedrzynek 76′

Granica: Kopeć – Piotrowski, Marek Grzywna, Furmanik, Michał Grzywna, Słomka, Świderski, Denkiewicz (28′ Rondoś), Gierczak, Sokołowski (69′ Gregorczuk), Olęder