Unia postawiła się Granicy

Grająca bez kilku podstawowych zawodników Unia Rejowiec postawiła twarde warunki zawodnikom Marka Grzywny. Nasza drużyna, pomimo wielu dobrych okazji, nie była w stanie zdobyć bramki dającej trzy punkty.

Pierwsze poł godziny meczu upłynęło pod dyktando gospodarzy, akcje toczyły się na połowie i pod bramką Unii, ale piłka nie mogła znaleźć drogi do siatki. Z czasem coraz śmielej zaczęli sobie poczynać przyjezdni, kilkukrotnie zmuszając do interwencji bezrobotnego do tej pory Piotra Kopcia. Tuż przed przerwą wynik mógł otworzyć Damian Komosa, ale piłka po jego strzale głowa przeleciała nad poprzeczką.

Po zmianie stron Granica szybko wyszła na prowadzenie za sprawą niezawodnego Artura Antoniaka. Kiedy wydawało się, że kolejne bramki dla naszej drużyny są tylko kwestą czasu, goście po stałym fragmencie wyrównali stan pojedynku. Pod koniec meczu biało-zieloni byli blisko zadania decydującego ciosu. Najpierw strzał Grzegorza Świderskiego z linii bramkowej wybił obrońca Unii, a chwilę później w zamieszaniu podbramkowym z pięciu metrów wprost w bramkarza strzelał Damian Kamola. Blisko trafienia był także Przemysław Rondoś. Wynik nie uległ jednak zmianie i Unia wywiozła z Dorohuska jeden punkt.

Granica Dorohusk - Unia Rejowiec 1:1 (0:0)
Bramki: A. Antoniak 53' - M. Palonka 62'

Kopeć - Pieczykolan (73' Krupa), Słomka, P. Ruszkiewicz, Gregorczuk, Swatek, M. Antoniak, Kamola, Poznański (61' Piotrowski), Komosa (84' Rondoś), A. Antoniak (82' Świderski)

Mimo, że do rozegrania pozostała jeszcze jedna seria spotkań kluczowe rozstrzygnięcia poznaliśmy już w ten weekend. Awans do IV ligi wywalczył Brat Siennica Nadolna, z okręgówką żegnają się drużyny Agrosu Suchawa i Saweny Sawin. W nowym sezonie za to będziemy grać m.in. z Unią Białopole, Startem Krasnystaw (spadkowicze z IV ligi) i Pławanicami Kamień (beniaminek).

W ostatniej kolejce sezonu 2020/2021 Granica Dorohusk zmierzy się w Hannie z drużyną Bugu. Mecz zostanie rozegrany w sobotę, 26 czerwca br. o godz. 16:00.