Zwycięska Granica

Kibice zgromadzeni w niedzielne popołudnie na stadionie w Dorohusku obejrzeli dwie zupełnie rożne połowy meczu. W pierwszej, poza dwoma poważnymi kontuzjami w zespole gości, na boisku niewiele się działo. Natomiast w drugiej padło aż 6 bramek.

Worek z bramkami rozwiązał w 52 minucie Matusz Miksza, chwilę później było już 2:0, z rzutu karnego bramkarza Spółdzielcy ponownie pokonał Miksza. Nasz napastnik mógł nawet skompletować klasycznego hat-tricka, ale w stuprocentowej sytuacji nie trafił z kilku metrów do pustej bramki. Blisko zdobycia gola był też Konrad Szymczuk, po jego strzale piłka trafiła w poprzeczkę. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni, w 70 minucie ładnym strzałem z dystansu popisał się Łukasz Ciemięga i zrobiło się 2:1. Mecz się zaostrzył, a drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył gracz z Siedliszcza. Osłabieni, ale ambitnie grający goście zdołali nawet wyrównać. Granica rzuciła się do ataku, napór na przeciwnika przyniósł zamierzony efekt. Dwie kolejne bramki dla naszej drużyny zdobył Szymczuk i stało się jasne, że trzy punkty zostaną w Dorohusku.

W sobotę, 20 maja 2017 r. Granicę czeka wyjazdowe spotkanie z Hetmanem Żółkiewka.

Arkadiusz Słomka (trener Granicy)
– To nie było jakieś wielkie spotkanie w naszym wykonaniu, pogoda dopisała, było gorąco i trochę piknikowo, ale najważniejsze że zwyciężyliśmy.

Granica Dorohusk – Spółdzielca Siedliszcze 4:2 (0:0)
Bramki: Miksza 52′, 58′ (karny), Szymczuk 82′, 89′ – Ciemięga 70′, Wróblewski 77′

Granica: Jabłoński – Lutruk, Kozak, Ruszkiewicz, Niemiec, Giedz (52′ Łabędzki), Swatek (77′ Słomka), Biniuk (90′ Koguciuk), Furmanik (59′ Okoń), Szymczuk, Miksza