Bongo Opole - Stara Gwardia Opole

Rozegrane awansem spotkanie Bongo Opole ze Starą Gwardią dostarczyło wielu emocji i stało na niezłym poziomie. Niestety pech dopadł naszą drużynę w pierwszych fragmentach meczu. Najpierw w 2 minucie kontuzji doznał Osmoliński, a parę minut później jego los podzielił Błazy. Pomimo tego byliśmy drużyną, która prowadziła grę jednak nasz rywal zagrał bardzo mądrze w defensywie i wyprowadzał bardzo groźne kontry. Po jednej z nich, niestety skapitulował Staroń. Na odrobienie strat nie potrzebowaliśmy dużo czasu. Z rzutu wolnego mocną piłkę zagrał Zboch, a skuteczny strzał oddał Skrzypczyk. Pierwsza połowa zakończona remisem mogła się podobać, ale wynik powinien być korzystny dla Bongistów. Drugie 20 minut to lepsza gra Starej Gwardii, która wyprowadzała groźne kontry z coraz większą częstotliwością i tylko dzięki kapitalnie broniącemu Staroniowi utrzymywał się remis. W końcu jednak rywale znaleźli sposób na naszego bramkarza i musieliśmy ponownie odrabiać straty. Stworzyliśmy kilka wyśmienitych okazji do wyrównania. Do pustej bramki nie trafili Zboch oraz Świrski, a Dora trafił w słupek. W ostatniej minucie próbowaliśmy zagrać całą piątką na połowie rywala jednak mądrze grająca Stara Gwardia nie dopuściła do większego zagrożenia, a na domiar złego ich bramkarz w ostatnich sekundach uderzeniem ze swojej bramki ustanowił wynik meczu na 1:3.