Podział punktów w Izbicy
W sobotnie popołudnie w Izbicy spotkały się zespoły, które w trzech pierwszych meczach ugrały zaledwie jeden punkt. Remis wydaje się sprawiedliwym wynikiem, chociaż każda z drużyn mogła pokusić się o zwycięstwo.
Już w 4 minucie do bramki gospodarzy trafił Leszek Sokołowski i wydawało się, że kolejne bramki są tylko kwestią czasu. Niestety, podobnie jak w ostatnich meczach, po kwadransie gry Granica oddała inicjatywę rywalom. W grze obu drużyn było sporo niedokładności, ale lepiej radzili sobie Izbiczanie. Najpierw doprowadzili do wyrównania, a jeszcze przed przerwą mogli wyjść na prowadzenie - piłka po strzale zawodnika Ruchu trafiła w słupek.
Granica zaatakowała dopiero w samej końcówce meczu. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał Przemysław Rondoś, który w sytuacji sam na sam strzelił wprost w bramkarza. Blisko zdobycia gola na wagę trzech punktów byli także Łukasz Drzewicki i Kazimierz Bala. Ostatecznie wynik jednak nie uległ zmianie i w szeregach obu drużyn pozostał spory niedosyt.
Arkadiusz Słomka – prezes Granicy
– Sprawiedliwy remis. Obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia bramek w tym spotkaniu z lekka przewaga dla nas. Zabrakło zimnej krwi w wykończeniu akcji pod bramką naszego przeciwnika. Dobre zmiany wniosły dużo ożywienia w poczynaniach ofensywnych. Pozostał niedosyt z niewykorzystanych sytuacji. Cały zespół zasługuje na pochwałę, chłopaki grali ambitnie starając się wykonywać wszystkie założenia taktyczne. Cieszy mnie postawa naszych młodzieżowców, zagrali bardzo dobrze na bokach obrony. Na boisku w Izbicy tworzyliśmy kolektyw, co dobrze prognozuje na następne spotkania.
Ruch Izbica - Granica Dorohusk 1:1 (1:1)
Bramki: Hopko 27' - L. Sokołowski 4'
Granica: W. Ruszkiewicz - Pieczykolan, Wagner, Marek Grzywna, Gregorczuk, Rondoś, L. Sokołowski (60' Antoniak), Poznański, Komosa, Drzewicki, Sołtysiuk (70' Bala)
Komentarze