Wyszarpali trzy punkty

Do ostatniej minuty walczyli zawodnicy Marka Grzywny o zwycięstwo w meczu ze Spółdzielcą Siedliszcze. Trud się opłacił i trzy punkty zostały w Dorohusku.

Granica od początku przeważała i kreowała sobie sytuacje bramkowe, przyjezdni tylko od czasu do czasu wychodzi z własnej połowy. Po jednej z takich akcji trafili w słupek bramki strzeżonej przez Pawła Jabłońskiego, a druga skończyła się dosyć przypadkowym golem. Od tego momentu Spółdzielca zaczęła się bronić jeszcze większą ilością zawodników. Granica miała olbrzymią przewagę w posiadaniu piłki, ale nie potrafiła przedostać się pod pole karne gości.

Po zamiennie stron na boisku zameldowali się: Arkadiusz Słomka, Robert Janusz i Kordian Sołtysiuk. Cała trójka wprowadziła sporo ożywienia w poczynania naszego zespołu, ale na wyrównujące trafienie kibice musieli poczekać do 80 minuty. W polu karnym faulowany był Słomka, a jednostkę na bramkę zamienił Kamil Olęder. W czwartej minucie doliczonego czasu gry świetne dośrodkowanie Sołtysiuka wykończył Robert Wagner i zwycięstwo Granicy stało się faktem.

Marek Grzywna - trener Granicy
- Dwie, może nawet trzy bramki powinniśmy strzelić dużo wcześniej i wówczas nie byłoby nerwowej końcówki. Długo biliśmy głową w mur, goście zagęścili środek pola, w zasadzie tylko się bronili, a my nawet jak już dostawaliśmy się pod ich bramkę, byliśmy nieskuteczni. Na szczęście drużyna do końca wierzyła w sukces, nie poddała się , zagrała ambitnie i to zostało w końcówce nagrodzone.

Granica Dorohusk - Spółdzielca Siedliszcze 2:1 (0:1)
Bramki:
Lechowski 22' - Olęder 80' (karny), Wagner 90+4'

Granica: Jabłoński - Ruszkiewicz (80' Kaper), Wagner, Niemiec, Kotowski, Gregorczuk (46' Janusz), Olender (90+5 Lewczuk), Rondoś (46' Słomka), Olęder, Maliszewski (46' Sołtysiuk)

Kolejny mecz Granica zagra z Ruchem Izbica w Gorzkowie. Spotkanie zaplanowano na niedzielę, 8 września 2019 r. o godz. 16:00.